Ananasy w ogrodzie nieborowskim książąt Radziwiłłów

Ananasy w ogrodzie nieborowskim książąt Radziwiłłów

Owoce ananasa od dawna fascynują swoim wyjątkowym smakiem i aromatem. Indianie nazwali je "ananá", co w ich języku oznaczało "doskonały owoc", a nazwa ta przetrwała do dzisiaj, również w języku polskim. Odkrycie Ameryki przez Kolumba zapoczątkowało wędrówkę ananasa na europejskie dwory królewskie, gdzie szybko zyskał uznanie ze względu na swój wyjątkowy smak. Uprawa ananasów w Europie była początkowo trudna z powodu klimatu, pomyślne ich rozmnażanie wymaga bowiem wysokich temperatur przez cały rok. Stała się możliwa dzięki rozwojowi technologii szklarniowych, po stworzeniu specjalistycznych ogrzewanych pomieszczeń – ananasarni.

Pionierami w uprawie ananasów na kontynencie europejskim byli Holendrzy, których doświadczenia ogrodnicze wynikały z kontaktów z koloniami w północno-wschodniej Brazylii oraz Surinamie. W 1667 roku, w wyniku wymiany z Brytyjczykami, Holendrzy uzyskali Surinam, oddając w zamian Nowy Amsterdam, znany dziś jako Nowy Jork. To właśnie z Surinamu sprowadzono do Holandii nie tylko owoce ananasów, ale również żywe rośliny, które dały pierwsze plony na kontynencie europejskim około 1682 roku.[1] Na początku XVIII wieku, dzięki zaangażowaniu holenderskich ogrodników i rozwojowi technologii szklarniowych, produkcja owoców stała się bardziej efektywna. W tym czasie holenderskie ogrody dostarczały już kilkaset owoców rocznie, co świadczyło o znacznych postępach w uprawie tej wymagającej rośliny. Kluczową rolę w popularyzacji ananasów odegrała publikacja Pietera de la Court van der Voorta z 1737 roku. Książka zawierała szczegółowe wskazówki dotyczące uprawy tropikalnych owoców oraz opis innowacyjnych metod ogrzewania szklarni[2]. Przykładem prestiżu, jaki wiązał się z uprawą ananasów w XVIII-wiecznej Europie, jest fakt, że w 1725 roku Pieter de la Court van der Voort wysłał wyhodowane w Holandii owoce jako prezent ślubny dla Ludwika XV i Marii Leszczyńskiej. Możliwe, że Maria Leszczyńska była jedną z pierwszych polskich arystokratek, które miały okazję spróbować ananasa wyhodowanego na kontynencie europejskim[3].

W XVIII wieku uprawa ananasów dotarła również do Rzeczypospolitej, gdzie pierwsze próby podjęli ogrodnicy z Gdańska. Wśród nich szczególnie wyróżniał się Johann Philipp Breyne, który zyskał miano „gdańskiego potentata ananasowego”. Breyne, wybitny przyrodnik i ogrodnik, utrzymywał kontakty z wieloma naturalistami i arystokratami, w tym z księciem Michałem Kazimierzem Radziwiłłem (1635–1680). Książę regularnie wysyłał mu okazy roślin z Wielkiego Księstwa Litewskiego, co świadczy o wymianie wiedzy i roślin pomiędzy różnymi regionami Europy[4].

Pierwsza wzmianka o uprawie ananasów w ogrodach Radziwiłłów pochodzi z inwentarza sporządzonego w sierpniu 1774 roku, w związku z nabyciem majątku Nieborów. Dokument ten świadczy o istnieniu ananasarni w Nieborowie już za czasów Michała Kazimierza Ogińskiego. W inwentarzu odnotowano obecność 20 donic z ananasami.[5] Była to liczba może mniejsza niż w ogrodach Kazimierza Poniatowskiego, brata ostatniego króla Rzeczypospolitej, znanego w całej Polsce z rozbudowanej hodowli ananasów, jednak świadcząca o rosnącej popularności uprawy tych egzotycznych owoców.

W listach księżnej Heleny Radziwiłłowej, właścicielki pałacu w Nieborowie, najwcześniejszą wzmiankę o ananasach znajdujemy 10 lutego 1809 roku: „U ananasów wszystko dobrze wygląda i wielkich spodziewać się można fruktów”.[6] To że tradycja pielęgnacji ananasów trwała dłużej, potwierdza relacja gościa księżnej Claude’a Antoine’a Pocharda z 5 października 1820 roku, daje nam przy tym wskazówkę, gdzie przynajmniej jesienią przechowywano te owoce: „Poszedłem zwiedzać inny, mniej okazały budynek, służący również jako oranżeria. Rosły tam drzewa dostosowane do rozmiarów budynku, obficie owocujące, a także ananasy. Idąc dalej, minąłem inspekty, szklarnie, a także szczepy winorośli, które w tym roku słabo obrodziły. Bardzo chciałem zaopatrzyć się w jakiś owoc z tego ogrodu, ale ponieważ były wtenczas tylko pomarańcze i cytryny, przeznaczone do wysłania do Warszawy, zostałem pozbawiony słodkiej przyjemności ich skosztowania.”[7]

W drugiej połowie XIX wieku hodowla ananasów w Nieborowie stopniowo malała, aż ostatecznie, jak podaje Michał Piotr Radziwiłł, jego stryj Zygmunt Radziwiłł, właściciel Nieborowa, zdecydował się „zwinąć” ananasarnię ze względu na wysokie koszty opału[8]

Budynek ananasarni, będący częścią tzw. oranżerii starej, ocalał i został poddany remontom, aby nadal mógł służyć jako miejsce przechowywania roślin południowych. Można go jeszcze zobaczyć na zdjęciach i planach powojennych, co świadczy o jego dalszym wykorzystaniu po zakończeniu uprawy ananasów. 


Przypisy:
 
[1]Wijnands, D.O. De eerste kassen voor planten uit de tropen // Onze eigen tuin 35(1989), s. 34–36.
[2] De la Court van der Voort, P. Byzondere Aenmerkingen over het aenleggen van pragtige en gemeene Landhuizen, Lusthoven, Plantagien en aenklevende Cieraeden, Leiden 1737.
[3] Johnson, L. Pieter de la Court van der Voort and Innovations in Pineapple Cultivation in Early Eighteenth-Century Gardens, s. 28–29.
[4] Pękacka-Falkowska, K. Jacob Breyne, jego przyjaciele i rośliny. Uwagi na marginesie Breyne’owskich exsiccatae z kolekcji Jamesa Petivera // Kwartalnik Historii Kultury Materialnej 70(3), 2022, s. 307.
[5] Nb Bibl.5551 (rkp 175) s.9
[6] Archiwum Główne Akt Dawnych (AGAD) 354/4/675 s.108
[7] Lettres de Claude Antoine Pochard ou Relation de ce qui lui est arrivé et ce qu’il a vu pendant ses differents voyages en Allemagne, Pologne et Prusse. Tom II. Depuis l’an 1817 jusqu’en 1822. A Komorze MDCCCXXII. Archiwum Państwowe w Poznaniu, Majątek Czerniejewo-Skórzewscy, sygn. 2166, s. 643-644.
[8] AGAD 355//3/52 s. 355

Polecane artykuły

1 / 3

    Słowa kluczowe

    Indeks rzeczowy

    Indeks osobowy

    Indeks geograficzny